Geoblog.pl    jasien    Podróże    AZJA: 2 Grudzień 2010 - 27 styczeń 2011    Hsipaw - w gorkach
Zwiń mapę
2011
04
sty

Hsipaw - w gorkach

 
Birma
Birma, Hsipaw
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 13930 km
 
W Birmie nam sie bardzo podoba.
Zostalismy odcieci od swiata. Komorki nie smigaja (i tak bedzie w calym kraju). Internet owszem byl jakis, ale praktycznie poblokowany (emaile, blog, itp). W calym kraju nie ma ani jednego bankomatu, tylko gotowka (a my troche dalismy ciala z gotowka, malo dolcow). Ale stary traper zawsze da rade.
Wydzielilismy sobie maksimum kasy na dzien i dajemy jakos rade - a nawet sa dni ze oszczedzamy :)

Teraz jestesmy w kafejce przy hotelu dla bialasow (my tu nie mieszkamy). Gosciu opanowal caly rynek turystyczny (organizuje jakies wycieczki po terenie). Internet jest ale bardzo slaby (ale odblokowany). Fotek nie ma szans wrzucic.

Dzisiaj staramy sie zdobyc informacje o terenie, zeby ruszyc samemu w gorki. I pierwszy raz zobaczylismy strach w oczach u tutejszych Birmanczykow. Szukalismy jakies mapki tych terenow, ale w momencie pytania o mape ludzie przestaja mowic, rozgladaja sie wielkimi oczyma i stanowczo mowia - nie. W przewodniku byl opisany koles MR Book, u ktorego mozna uzyskac szereg informacji o terenie (mapki itp.). Jak zobczyl, ze biali przyszli do niego to odczulismy w jego zachowaniu lek. Po pytaniu o mapki i pokazaniu mu co pisza o nim w przewodniuku (facet mowil, ze nie wie o co chodzi i i zniknal).
Pare lat temu zaaresztowano tutaj kolesia, ktory za darmo informowal ludzi-turystow - czyli okradal JUNTE.

Ale aklimatyzujemy sie do panujacych warunkow i lecim dalej...

Chcielismy popisac, fotki jakies powrzucac ale internet tak muli, ze przez godzine udalo nam sie tylko dodac Bagan.
Jutro walimy na Bagan. Jak bedzie jakis znosny net co sie odezwiemy.

Aklimatyzacja w znacznytm stopniu zaawansowania... sami jestesmy zaskoczeni jej intensywnoscia...
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (15)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (7)
DODAJ KOMENTARZ
Macias
Macias - 2011-01-04 10:10
panowie ale kilka słów chociaż co jak i wogóle
 
jasien
jasien - 2011-01-04 10:38
Pozdro dla wszystkich i Szczesliwego Nowego Roku.
 
Mario
Mario - 2011-01-04 11:03
Pozdrawiamy i nie dajcie się JUNCIE... swoją drogą to nie ma się co dziwić że ludzie są w strachu... ten gość opisany w przewodniku musiał nie na żarty się wystraszyć bo za to w Birmie może być dożywocie...
 
Agata Z.
Agata Z. - 2011-01-04 21:46
no wyglada ze lepiej sie nikogo o nic nie pytac,
Ale czego to Polak nie potrafi!
Pozdrowionka!
 
lysssy
lysssy - 2011-01-05 21:45
Prawda że w Birmie tydzień ma 8 dni?
A ósmy dzień jest wirtualny - to środa wieczór i nie jest oznaczany w kalendarzu?
 
patryk
patryk - 2011-01-06 12:45
Panowie - wg mnie jesli macie alkohol to zadne klopoty nie beda Wam straszne! a w Birmie alk chyba jest :)
Trzymajcie sie dzielnie.
pozdro juz z ZG
 
jasien
jasien - 2011-01-07 05:59
My tu zyjemy jednodniowym tygodniem
 
 
zwiedzili 8.5% świata (17 państw)
Zasoby: 83 wpisy83 365 komentarzy365 595 zdjęć595 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
22.06.2012 - 25.06.2012