Geoblog.pl    jasien    Podróże    AZJA: 2 Grudzień 2010 - 27 styczeń 2011    Kalaw - Trekowanie
Zwiń mapę
2011
11
sty

Kalaw - Trekowanie

 
Birma
Birma, Kalaw
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 14304 km
 
Dotarcie tutaj byla masakra. Nie bylo miejsc w autobusie z Bagan to kupilismy bilety na lokal busa do polowy drogi. Na polskich 4 miejscach siedzielismy w 7 osob , a siedzenia to praktycznie deski. Trwalo to 6 godzin i przejechalismy okolo 100km. Jak wyszlsimy to mysleismy ze dupy i nogi nam poodpadaja. W Meikili zrobislismy przerwe na obiadek i wzielismy jakas ciezarowke zabepieczajac sie wygada. Dostalismy 4 birmanskie miejsca tylko dla nas. Siedzenia dalej twarde jak kamien. Okazalo sie ze dla zaoszczedzenia miejsca na bagaze podniesli sobie siedzeni i jechalismy 6 godzin (100 km) podkurczeni po gorskich drogach. Tutaj oprocz nog i dup tez kregoslup zaczal bolec.
Ogolnie przemieszczanie sie tutejszymi drogami daje duzo do myslenia. Srednio pokonuje sie dystanse z predkoscia 20 km/h. Wszelkie siedzenia i prowizorycznie przerobione busy i minibusy sa dla mikrusow a nie dla takich bykow jak my.

Oprocz widokow gorek najbardziej nam sie spodobalo jak tutaj sie budoje drogi. Za budowe drog w Birmie odpowiedzialne sa kobiety, ktore nosza pelne kosze kamieni i po ulozeniu ubijaja je nogami. Panowie sa odpowiedzialni za gotowanie smoly, ktora zalewaja pozniej te kamienie.
Zalokowalismy sie w hotelu Golden KalAnn za 8 dolkow/pokoj. Bardzo fajoska miejscowa w gorach. Pikny widok na wioche, szczegolnie o wschodzie slonca (rekompensuje cienkie sniadania). Goraca woda (nie pamietamy kiedy mielismy - gorski prysznic - faceci wiedza o co biega - oki kobity rowniez). Wporzo gosciu (rysy chinskie) dal nam mapke (zfotogrfowac) i zreferowal teren. POLECAMY. Temperatura w dzien okolo 30 a w nocy moze spadac do zera. Przewodnicy biora 10000 kyatow od glowy za dzien treku. Doszlismy do wniosku ze damy rade sami. Takze jutro ruszamy w gorki z fotka mapy poznawac lokalne plemiona.

Net muli standardowo - fotek nie da rady dodawac. Z internetem (obecnie) w Birmie jest tak " pojawia sie i znika". Jak trafisz to korzystaj, bo za chwilke moze go nie byc na kilka dni - po to zeby sie pojawic na pare godz. sek....

12sty styczen
Ruszylismy z ranka w goreczki. Standardowo sami bez przewodnika.
JAk to w gorkach - cudownie - (1 pifko na dzien na trasie - kazdy Tropiciel wie o co biega). Pikna trasa, nadzwyczajne poty na koszulkach. Czerwony szlak i szum mysli w glowie.
Swoje szlaki, swoje mysli i niepowtarzlne chwilowe rozmowy z ludzmi, ktorzy w ogole Ciebie nie rozumieja. Cudownie jest sie dogadywac z ludzmi bez slow.
Standardowo chodzimy swoimi drozkami - dla tych, ktorzy nie lubia miec 5tego kola u... polecamy ruszac na szlak bez obawy, ze nie dojdziesz - zawsze gdzies dojdziesz - powiedzialby ten, ktory lubi plynac...

Gory to sa gory ale gory w styczniu bez sniegu to sa...hmm - Gory - i w Birmie i z plemionami, w ktorych odczuwa sie co to jest pierwotnosc ludzkiego istnienia...

Wyladowalismy, tam gdzie nie myslelismy, ze wyladujemy - czyli standarowo w naszych wyprawach. Wstan i idz Glupcze - ktos kiedys Madry powiedzial...

Odplynelismy troche od watku ale "Tak to Juz jest nam pisane" ... w pewnym momencie orientujemy sie, ze slonce zbliza sie do spania, a my gdzies tam w trasie. Spotykamy tory i stwierdzamy, iz to jedyna szansa na dotarcie (pewne) do domu (hotel w Kalaw). (po dzungli (w gorach tutaj i w sumie ogolnie w Azji) chodzi sie ciezko w sense orientacji, (co rusz jakies sciezki odbijaja, zadko spotyka sie tutejszego - a jak juz spotkasz to trzeba sie nagadac (namachac, nacudowac) zeby zrozumial o co nam chodzi.
Napazamy po torach, (w oparciu o orientacje na sloncu). Po jakims czasie docieramy do dworca PKP (PKP prawie w Birmie nie istnieje - tory glownej trasy to tak jak u nas do cegielni waskotorowka).
Okazuje sie, ze szlismy w dobrym kierunku (bravo tropicielski zmysl istnienia) ale zostalo nam jeszcze 10km (a mamy w nogach juz od 8 rano z pol kilosa). Wsiadamy na motorki za (2000 ky - 7 zyla) i zjazdowa...

Rormalnie cudowny dzionek poza rzeczywistoscia....
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (14)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (13)
DODAJ KOMENTARZ
Jula
Jula - 2011-01-11 17:17
Dobrze że nie głowami, bo popsułyby sobie fryzury
 
Macias
Macias - 2011-01-11 17:23
Technologie budowy autostrad jak najbardziej podpatrywać, będzie można wdrożyć u nas z powodzeniem... tą mapę na telefonie to dobrze zbunkrujcie bo Was wsadzą za szpiegostwo, a wtedy to już tylko Wojtek Jaruzelski będzie mógł Wam pomóc, podobno przyjeżdża do Birmy na Wasz odjazd
 
jagoda
jagoda - 2011-01-13 08:54
Trochę miałam z Wami przewy na gadu gadu ale tak wyszło...Cieszę się ,że wszystko dobrze i że doświadczacie świata.Trochę się zmieniliscie jakby na gębach ha ha.pozdrawiam jak zwykle
 
jasien
jasien - 2011-01-13 11:03
Babcia zjadla grzyby za Wilka, na szczescie bez Kapturka bo brakowalo jej straszniscie jagody...
 
jasien
jasien - 2011-01-13 12:29
Maciasku kochany nasz nie martw sie
 
jasien
jasien - 2011-01-13 12:30
Nie wiemy o co chodzi ale fryzjer fryzury poprawi
 
Macias
Macias - 2011-01-13 14:48
zwycięstwa we wszelkich konkursach na gile roku macie w kieszeni... zjawiskowe :)
 
fryzmeno
fryzmeno - 2011-01-13 22:43
no poprawi poprawi,ale fryzury.Bo po roztopach śniegu widać,że u nas też te drogi męską głową nie były ubijane...:) Pozdrawiam:)
 
patryk
patryk - 2011-01-15 09:07
po zimie dziur u nas sporo - fajnie ze przywieziecie ze sobą nową technologię i kobiecy polot budowy
 
fryzmen
fryzmen - 2011-01-17 00:47
I to mi się Patryk podoba:)
 
lysssy
lysssy - 2011-01-18 09:12
Szyman'ek! Zostales WUJEM /17.01.2011/
pozdrowionka dla WAS Tropicieli - twardzieli.
 
jagoda
jagoda - 2011-01-18 14:12
Pozdrowiemia z CPN-u na Pomorzu, gdzie wilki wyją nocą do księżyca...i babcie ganiają czerwonego kapturka :)
 
jasien
jasien - 2011-01-24 05:50
No Danek - gratulacje dla Taty, Mamy i dla mlodego Faceta grabucha
 
 
zwiedzili 8.5% świata (17 państw)
Zasoby: 83 wpisy83 365 komentarzy365 595 zdjęć595 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
22.06.2012 - 25.06.2012