Matka Boska Pielgrzymska trzyma lape na wyprawie. W dubaju mieli problem z odczytem naszych biletow i spytali sie czy to nie bedzie problem jak nas przerzuca do biznes klasy. Nie stwialismy oporu. Emiraty same w sobie to luksus ale biznes klasa milo zaskczyla. Wezwali nas jako pierwszych na poklad i jak reszta choloty czekala na odprawe to juz ciagnelismy szampana w samolocie. Miliony przyciskow w naszym centrum sterowania. Masaz calego ciala, drinki od wyboru do koloru , zarelko tak samo. Generalnie nasz stiulard mial przez caly czas zajecie:) Winko wjezdza z deska serow i winogronem i generalnie lux torpeda