Geoblog.pl    jasien    Podróże    INDOCHINY: 13 lipiec – 29 sierpień 2009 rok    Pobyt w Pakse
Zwiń mapę
2009
04
sie

Pobyt w Pakse

 
Laos
Laos, Paksé
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 15089 km
 
Dotarlismy sliping basem bez przeszkod ok 6 rano. W przeciwienstwie do chinskiego byl akurat dla nas, takze troche pospalismy. Tuk Tukarze okolo 6 rano w Pakse juz na nas czekali , ruszlismy z jednym z nich na miacho za 15 000 kiepow i w miare szybko znalezlismy hotel za 60 000. Kapiel i po motory. Szybka szkola jezdzenia na motorze i ruszlismy po laotanskich wichurach niczym Dennis Hopper i Peter Fonda. Glownym celem byly jakies starozytne ruiny w Champasak. Troche sie pogubilismy i znalezlismy jakas inna dzungle z innymi ruinami i naszym zdaniem one mialy duzo lepszy kilmat niz ten caly chapasak, chociaz ten tez robi wrazenie.

Wrocilismy okolo 19 do Pakse - do 20 mielismy motorki. W sumie walnelismy 150 km, takze ponownie troche przegladnelismy laotanskiech klimatow. Poczawszy od wiosek, machajacych dzieci, dzungli, przeprawy promowej na Mekongu, skonczywszy na indyjskim zarciu w Pakse i siedseni uprzy kompie w kafejce.

Jutro planujemy ponownie wskoczyc na nasze wichury szos i odwiedzic kilka wodospadow i pewnie kilka wiosek.

Obecnie (22.20 u nas) leje taki deszcz, ze nie slyszymy co do siebie piszemy.

Kolejny dzionek w pakse oczywiscie spedzilismy na motorkach , smigalismy od wiochy do wiochy w poszukiwaniu wodospadow. Mimo tego ze deszcz lal prawie caly czas to znalezlismy 3 rewelacyjne wodospadziki.Najlepszy byl trzeci bo byl tak wielki nie bylo go widac, doszlismy do wniosku ze musimy go zobaczyc z bliska , wiec poszlimy jakas drozka oznaczona dandzerus w dol. Dobry dzunglowy klimat, ale im dalej w las tym ciezej. Jak komary zaczely nas sypac i nie bylo mozliwosci przejsca w dol to zawrocilismy. Ale kawalek widzielismy :)

Wieczorkiem chcielismy powoli zegnac laos wiec poszlismy poszukac klimatow na lokalnych diskotrzaskach. Kanarki poszly z dymem i ruszylismy. Ogolnie wesolo , byly panie ktre dolewaly piwko jak sie w szklance konczylo - kazda od innego browca. Po chwili jakies laski z fagasem nas zaprosily do stolika i popiwkowalismy z nimi. Tutaj kazdy lubi jak spiewamy. Jk poszly hej sokoly to wszyscy poklaskiwali, a jak poszlo bara bara baa riki tiki tak to bylismy dla nich najlepsi na swiecie. Musieli oczywiscie zamowic zagryzke. Wygladalo jak frytki , rzucilimy sie na to i okazalo sie ze to zapiekane ozorki w panierce. Pomielismy i polknelismy. Na motorkach zresztamielismy podobna akcje. Zatrzymalismy sie na browarka po drodze i trafilismy na jakas lokalna bibe, gdzie kolesie po 20 lat pili wode, mama im donosila jak zabraklo zarono samogona jak i zarelko. Trafilismy na szaszlyki - podobne jak te ich frytki, pokazywali na gradlo - poplulismy pokryjomu pod stol bo to gorsze jak zuc opone.

Knajpki ogolnie szybko zamykaja wiec zostalismy ostatnimi goscmi w knajpie. Ruszylismy zwiedzac miasto noca. Trafilismy w miedzyczasie na jaks inna bibke gdzie za darmo nas uraczyli - za spiewy pewnie.
Szwedalismy sie jakies 3 godziny po miescie i szukalismy drogi do domu az w koncu jakies dwie panny na motorkach nas zabraly do hoteliku.


Koleny dzionek . Pobodka o 10 rano mimo tego ze dla wlasnej mobilizacji kupilismy bilety na 7 na autobus do don det. Zostal na w takim razie tylko stop. Zabral nas jakis tuk tukarz na ichni dworzec i zlapalimy busika na don deta za polowe ceny (30 000 kiepow) i znalezlismy raj:))
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (15)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (14)
DODAJ KOMENTARZ
bzyx
bzyx - 2009-08-04 16:05
Prawie jak na Harleyu :]
 
jasien
jasien - 2009-08-04 16:30
Maniek - wcale nie prawie - tylko lotamy ponad stufke na tych bzikach :)
 
winopijek
winopijek - 2009-08-04 19:53
lepsze niż beerlao? ;-)

podeślijcie fotę z licznikiem motorka i pędzącym z przodu Arturem :)
 
luki8
luki8 - 2009-08-05 08:59
tylko nie przekraczajcie tam dozwolonej predkosci i promili;)pozdro
 
jasien
jasien - 2009-08-05 15:41
A myslisz ze maja tutaj alkomaty:)
 
jasien
jasien - 2009-08-05 15:42
Do takiej wprawy w jezdzeniu jeszcze nie doszlismy zeby cykac fotki w locie. Ale filmy w sumie nagrywamy
 
bzyx
bzyx - 2009-08-05 19:14
taaa pornole z transami :P
 
luki8
luki8 - 2009-08-06 12:04
moze mają takie podejscie jak w stanach dotykanie nosa chodzenie po lini choc tam za bardzo nie widac to moze po linie ;)hehe pozdro
 
winopijek
winopijek - 2009-08-10 22:26
cholera co u Was?
 
ivonekk
ivonekk - 2009-08-11 00:40
no własnie, gdzie jesteście?? obiór
 
ppelik
ppelik - 2009-08-11 08:07
Chłopaki siedzą na jakiejś wyspie koło Mekongu, więc stąd ta cisza
 
daras
daras - 2009-08-11 12:10
hej, zyjecie???
 
szeryf
szeryf - 2009-08-12 08:30
http://demotywatory.pl/32270/Uwazaj
 
jasien
jasien - 2009-08-12 17:55
Ostatniego razu zaginal nam kabel od aparatu. Nie mozemy dodawac zdjec. Szukalismy kabla ale marne szanse. Takze piszemy - a fotki po powrocie.
 
 
zwiedzili 8.5% świata (17 państw)
Zasoby: 83 wpisy83 365 komentarzy365 595 zdjęć595 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
22.06.2012 - 25.06.2012